Marek P., który przed rządowo-kościelną komisją reprezentował kilkadziesiąt parafii i kościołów, usłyszał już ósmy prokuratorski zarzut.
Jak dowiedziała się „Rz", według gliwickich śledczych były esbek w 2002 r. sprzedał grunt należący do parafii św. Marcina w Radziechowach swemu ówczesnemu wspólnikowi Dariuszowi M. za 330 tys. zł. Z tej sumy 300 tys. zł miał zgarnąć P., a parafia otrzymała tylko 30 tys. zł.
Wcześniej P. doprowadził do odzyskania tej ziemi przed Komisją Majątkową.
Marek P. od września przebywa w areszcie. Jest podejrzany m.in. o korupcję członka Komisji Majątkowej warszawskiego mec. Piotra P., 10-milionowe oszustwo na szkodę zakonu norbertanek z Krakowa, zatajenia majątku, a także nadużycia uprawnień.
Choć Komisja Majątkowa przestała istnieć 1 marca, kulisy jej działania badać będzie kilka prokuratur w Polsce. Szef CBA przesłał do prokuratora generalnego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw w 11 wydanych przez nią orzeczeniach. Według Biura mogło dojść do przestępstw m.in. niegospodarności, przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Wątpliwości agentów budzą np. wyceny gruntów.