Marek P. usłyszy kolejne zarzuty

Były esbek, reprezentujący kościelne instytucje, przywłaszczył 300 tys. zł, które należały się parafii w Radziechowach – uważają śledczy

Publikacja: 08.03.2011 00:43

Strona kościelna była niezadowolona, że urzędnik nie akceptował wniosków Marka P., pełnomocnika kośc

Strona kościelna była niezadowolona, że urzędnik nie akceptował wniosków Marka P., pełnomocnika kościelnych instytucji

Foto: AGENCJA TVN

Marek P., który przed rządowo-kościelną komisją reprezentował kilkadziesiąt parafii i kościołów, usłyszał już ósmy prokuratorski zarzut.

Jak dowiedziała się „Rz", według gliwickich śledczych były esbek w 2002 r. sprzedał grunt należący do parafii św. Marcina w Radziechowach swemu ówczesnemu wspólnikowi Dariuszowi M. za 330 tys. zł. Z tej sumy 300 tys. zł miał zgarnąć P., a parafia otrzymała tylko 30 tys. zł.

Wcześniej P. doprowadził do odzyskania tej ziemi przed Komisją Majątkową.

Marek P. od września przebywa w areszcie. Jest podejrzany m.in. o korupcję członka Komisji Majątkowej warszawskiego mec. Piotra P., 10-milionowe oszustwo na szkodę zakonu norbertanek z Krakowa, zatajenia majątku, a także nadużycia uprawnień.

Choć Komisja Majątkowa przestała istnieć 1 marca, kulisy jej działania badać będzie kilka prokuratur w Polsce. Szef CBA przesłał do prokuratora generalnego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw w 11 wydanych przez nią orzeczeniach. Według Biura mogło dojść do przestępstw m.in. niegospodarności, przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Wątpliwości agentów budzą np. wyceny gruntów.

Zawiadomienie CBA trafi do pięciu prokuratur apelacyjnych: w Rzeszowie, Lublinie, Krakowie, Katowicach i Gdańsku. Zdecydują one, czy wszczynać śledztwa.

CBA twierdzi, że w efekcie działań komisji Skarb Państwa oraz instytucje państwowe i samorządy poniosły szkody majątkowe w wielkich rozmiarach.

 

Marek P., który przed rządowo-kościelną komisją reprezentował kilkadziesiąt parafii i kościołów, usłyszał już ósmy prokuratorski zarzut.

Jak dowiedziała się „Rz", według gliwickich śledczych były esbek w 2002 r. sprzedał grunt należący do parafii św. Marcina w Radziechowach swemu ówczesnemu wspólnikowi Dariuszowi M. za 330 tys. zł. Z tej sumy 300 tys. zł miał zgarnąć P., a parafia otrzymała tylko 30 tys. zł.

Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA