Prof. Żerko jest pracownikiem naukowym Instytutu Zachodniego. W swym artykule „Polityczny teatr zamiast dyplomacji" skrytykował instrumentalne wykorzystywanie polityki zagranicznej na potrzeby kampanii wyborczej. Profesor krytykuje m.in. „rozdętą do monstrualnych rozmiarów propagandową kampanię wokół polskiej prezydencji", występowanie w kampanii PO polskiego komisarza w UE Janusza Lewandowskiego oraz fragmenty programu Platformy dotyczące polityki zagranicznej. W artykule wspomina też o ręcznym sterowaniu przez władze ośrodkami badawczymi i analitycznymi. W tym kontekście wymienia IZ. „Jako członek Rady Naukowej poznańskiego Instytutu Zachodniego stykam się od pewnego czasu bezpośrednio z sytuacjami wręcz zawstydzającymi i wcześniej w tym gremium niespotykanymi" – pisze.
Po publikacji, jak dowiedziała się „Rz", na zebraniu władz placówki zdecydowano o ukaraniu profesora upomnieniem.
– Nie chcę komentować tej sytuacji – mówi „Rz" prof. Żerko i odsyła nas do władz instytutu.
P.o. dyrektora IZ dr Michał Nowosielski tłumaczy: – Upomnienie dotyczy jedynie fragmentu artykułu, który odnosi się do naszej placówki.
Nowosielski podkreśla, że zgodnie z regulaminem instytutu informacji dotyczących wewnętrznych spraw placówki może udzielać tylko jej dyrektor, jego zastępca oraz osoby przez nich upoważnione. – Prof. Żerko takiego upoważnienia nie miał – mówi „Rz" i dodaje, że ma on prawo odwołać się od decyzji o upomnieniu.