Były szef CBA: Ziobryści służą PO

Mariusz Kamiński uważa, że wypowiedzi wyrzuconego z PiS Zbigniewa Ziobry to wygodny temat zastępczy dla rządzących, bo odwraca uwagę od ich błędów

Publikacja: 06.11.2011 20:56

Od lewej: Jacek Karnowski, Mariusz Kamiński i Michał Karnowski

Od lewej: Jacek Karnowski, Mariusz Kamiński i Michał Karnowski

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

– "Patent" Ziobry nie jest skuteczną metodą, wręcz przeciwnie. Zamiast rzeczowej dyskusji otwiera się pole do kolejnych ataków na PiS. To tylko pomoże Platformie zwiększyć monopol władzy – ocenia Mariusz Kamiński, były szef CBA, a teraz poseł elekt PiS, w wywiadzie dla najnowszego "Uważam Rze".

Podkreśla, że tzw. ziobryści "muszą zdawać sobie sprawę z konsekwencji swoich działań". – To wygodny temat zastępczy dla rządzących, gdyż odwraca uwagę od ich błędów, fatalnej sytuacji finansów publicznych i drożyzny, a także wojen frakcyjnych, które w ostatnim czasie tak bardzo się nasiliły w obozie władzy. Mam tu na myśli choćby sprawę związaną z polityczną eliminacją Grzegorza Schetyny (dotychczasowego marszałka Sejmu – red.) – zaznacza.

Zdaniem Kamińskiego PiS jest jedyną realną siłą opozycyjną w Polsce. – I nasi przeciwnicy to wiedzą, dlatego z taką radością wspierają każdy, najmniejszy nawet rozłam. Ktoś, kto tego dokonuje, choćby wcześniej był wrogiem publicznym numer jeden, natychmiast staje się w mediach bohaterem – mówi.

Wierzy, że prędzej czy później PiS odzyska wpływ na bieg spraw państwowych. – Poczucie rozczarowania narasta. Może nie jest jeszcze tak duże, by przełamać monopol PO, ale coraz wyraźniejsze. Ważne, by PiS, a więc alternatywa, przetrwało – uważa Kamiński.

Czytaj więcej na www.uwazamrze.pl

– "Patent" Ziobry nie jest skuteczną metodą, wręcz przeciwnie. Zamiast rzeczowej dyskusji otwiera się pole do kolejnych ataków na PiS. To tylko pomoże Platformie zwiększyć monopol władzy – ocenia Mariusz Kamiński, były szef CBA, a teraz poseł elekt PiS, w wywiadzie dla najnowszego "Uważam Rze".

Podkreśla, że tzw. ziobryści "muszą zdawać sobie sprawę z konsekwencji swoich działań". – To wygodny temat zastępczy dla rządzących, gdyż odwraca uwagę od ich błędów, fatalnej sytuacji finansów publicznych i drożyzny, a także wojen frakcyjnych, które w ostatnim czasie tak bardzo się nasiliły w obozie władzy. Mam tu na myśli choćby sprawę związaną z polityczną eliminacją Grzegorza Schetyny (dotychczasowego marszałka Sejmu – red.) – zaznacza.

Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu