Ale niektórzy potrafią znaleźć w dyskusji o ACTA to co rzeczywiście najważniejsze. "Polska The Times": Poseł PiS podczas dyskusji o umowie ACTA na Komisji Innowacji powiedział o pośle PO Johnie Godosnie "Murzynek". Godson nie czuje się urażony, Suski przeprosił, no ale przecież w sytuacji, w której rządowi wszystko wali się na głowę, trzeba też przypomnieć, że PiS jest zły.
Haker sypie hakera - informuje na pierwszej stronie Gazeta Wyborcza. GW opisuje bardzo ciekawą historię grupy hakerów, którzy ujawnili dane innego hakera, który włamał się na strony rządowe. Historia ciekawa, choć dziwni są hakerzy, którzy mówią, że trzeba walczyć z przestępczością w Internecie, no ale przecież kiedyś był też dobry zbój Janosik, czy Robin Hood.
Mnie najbardziej zainteresował jednak ostatni akapit tekstu: "ABW zapoznaje się z ustaleniami hakerów, którzy ujawnili Łukasza S." A więc cofam wszystko, co napisałem. Dobrze, że są dobrzy hakerzy, bo inaczej Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - służba specjalna broniąca bezpieczeństwa państwa, również cyberbezpieczeństwa - być może nie ustaliłaby danych hakera. A tak, możemy się czuć bezpiecznie. Jeśli państwo nie poradzi sobie w przyszłości z atakami hakerów, możemy liczyć na... innych hakerów.
Ciekawe wynik sondażu OBOP w Gazecie Wyborczej. PO ma dziś 37 proc, PiS - 22. Choć sondaż przeprowadzono przed zamieszaniem Internetowym widać jedną prawidłowość. Owszem, PO może dużo zbroić, może tracić. Ale PiS-owi to nie pomaga.
Oczywiście Polacy protestują, żyją dziś Internetem, ale premier ma ważniejsze rzeczy na głowie. Fakt: Tusk chce by Kasia wyszła za mąż! I to ważny problem. ACTA aktą, protesty internautów protestami, ale dlaczego Kasia nie wychodzi za Staszka Cudnego? Według źródeł gazety, premier zaczyna się trochę niecierpliwić. No właśnie, są problemy i Problemy. Też uważam, że rodzina jest najważniejsza. Oczywiście rodzina premiera.