Głównym tematem dzisiejszych porannych wywiadów politycznych był spór o debatę między liderami PO i PiS, jaką zaproponował w weekend premier. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiada, że Jarosław Kaczyński nie da się wciągnąć w "wizerunkową zabawę" z premierem. I zamiast tego proponuje dyskusję z ekspertami
- Jarosław Kaczyński chce mówić o sprawach, które są ważne, chce mówić o nich poważnie na podstawie programu PiS. Dlatego proponuje debatę na temat ochrony zdrowia w gronie eksperckim – mówił Błaszczak w TVP Info. – Mam nadzieję, że będzie Donald Tusk razem z ministrem Arłukowiczem - dodał.
- Jesteśmy dziś na takim etapie - po tych już prawie 7 latach rządów Donalda Tuska, że jeśli w ogóle warto rozmawiać, to tylko merytorycznie - dopowiadał w RMF FM Adam Hofman - Formuła jeden na jeden się nie sprawdziła. Donald Tusk rozmawiał o pistoleciku, a nie o Polsce w ostatniej debacie, która była.
Propozycja PiS nie spodobała się rzecznik rządu Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, która ponowiła deklaracje o gotowości premiera do debaty, ale tylko twarzą twarz z Kaczyńskim.
- Debata polega na tym, że dwóch polityków ze sobą rozmawia, wymienia poglądy - powiedziała w radiowej Trójce.