Grzegorz Schetyna opowiedział się za ujawnieniem szczegółów sprawy śledztwa CBA badającego rzekomy nielegalny majątek byłego prezydenta i jego żony, która została umorzona przez prokuraturę. Nie odrzucił przy tym pomysłu powołania komisji śledczej w tej sprawie.
- Nie mam wątpliwości, że ten temat będzie teraz takim ostrzem ofensywy PiS-u. Ale nie mówię "nie" - powiedział polityk podczas wywiadu w radiowej Trójce. - Jesli państwo czy prokuratura nie poradziły sobie, to wtedy możemy uruchomić mechanizm komisji śledczej - dodał.
Schetyna przyznał, że do takiej postawy skłoniły go słowa byłego szefa CBA z mównicy sejmowej podczas tajnego posiedzenia Sejmu.
- Te słowa rzeczywiście w wielu miejscach robiły wrażenie. Uważam że nie powinno się tego tak zostawić - mówił były szef MSWiA - Musimy poznać kontekst tych zdarzeń: umorzenia postępowań i powodów itd.
To będzie temat bardzo poważnej debaty w Sejmie i decyzji Sejmu - podkreślił polityk PO.