Jaśkowska, profesor Politechniki Lubelskiej, jest byłą radną PiS z tego miasta.
Podczas posiedzenia Rady Miasta w maju 2018 roku dopytywała o postać Tadeusza Mazowieckiego. Jak wówczas stwierdziła, "ma informacje", że był on "stalinowcem i agentem NKWD" oraz że kolaborował z "okupacyjną, bolszewicką władzą".
Informacje te miały być podstawą do poparcia wniosku o zbadanie przeszłości Tadeusza Mazowieckiego przez IPN, choć Instytut już się w tej sprawie wypowiedział.
Słowa Jaśkowskiejoburzyły synów Mazowieckiego, Wojciecha i Adama. Złożyli pozew w sądzie cywilnym, domagając się od niej przeprosin. Ponieważ radna się na to nie zgodziła, rodzina Mazowieckiego złożyła pozew o naruszenie dóbr osobistych, domagając się przeprosin i wpłacenia 20 tys. zł na cel charytatywny.
Obrona Jaśkowskiej argumentowała, że było to jedynie wyrażenie opinii, ale według synów byłego premiera radna podała nieprawdziwe informacje o ich ojcu i były to kłamstwa celowe.