Szef Polski Razem jednoznacznie odpowiedział się w wywiadzie dla TOK FM za likwidacją tęczy na warszawskim pl. Zbawiciela. Budzący duże emocje symbol to według niego prowokacja i z tego powodu powinien zniknąć z centrum stolicy.
- Instalowanie symboli homoseksualnych w centralnym punkcie stolicy, i to przy placu Zbawiciela jest prowokacją". Uważam, że to prowokacja wobec moralnej większości tego społeczeństwa - powiedział.
Zastrzegł jednocześnie, że nie popiera ludzi, którzy kilkukrotnie już doprowadzili do podpalenia instalacji.
- Nie jestem zwolennikiem podpalania tęczy. Jestem zwolennikiem jej likwidacji. Podpalanie tęczy nie jest dobrą metodą. Ale dobrą metodą jest wygranie wyborów, a potem likwidacja instalacji. Dlatego, jeśli prawica wygra wybory w Warszawie, zlikwidujemy tęczę - zapowiedział.
Polityk Polski Razem zapewnił jednocześnie, że sam nie zamierza kandydować w wyborach samorządowych.