Reklama

Bieńkowska: Mogłam być wiceprzewodniczącą KE, ale nie chciałam

Dostałam propozycję bycia jedną z wiceprzewodniczących Komisji. Protestowałam, bo miałabym problem z przebiciem się, nawet z moim wściekłym charakterem - powiedziała wicepremier Elżbieta Bieńkowska

Aktualizacja: 11.09.2014 12:13 Publikacja: 11.09.2014 10:07

Elżbieta Bieńkowska

Elżbieta Bieńkowska

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Bieńkowska zdradziła dziś rano w TOK FM kulisy swojego wyboru na komisarza ds. rynku wewnętrznego, przemysłu i małych i średnich przedsiębiorstw. Jak zapewniła, jest zadowolona z teki, którą dostała, bo o nią właśnie zabiegała Polska.

- To bardzo przyjemne dla mnie wyzwanie. Wydaje mi się, że to, co się wczoraj sfinalizowało, to jedno z najlepszych dla nas rozwiązań. Chodziło nam właśnie o taki zakres kompetencji - powiedziała wicepremier.

Dała przy tym do zrozumienia, że jej wybór na komisarza może być korzystny dla polskich firm, które są obecnie przez obecne regulacje wspólnego rynku w niekorzystnej sytuacji względem ich zachodnich konkurentów.

- Ta teka to wszelkie regulacje dotyczące wspólnego rynku, bardzo ważna dla nas. Polskie firmy stają się coraz bardziej konkurencyjne i powinny mieć takie same prawa jak przedsiębiorstwa z innych krajów UE - stwierdziła.

Polityk PO ujawniła również, że dostała ofertę zostania wiceprzewodniczącą Komisji, ale ją odrzuciła.

Reklama
Reklama

- Protestowałam. Wolałam mieć dwie dyrekcje połączone. Wydawało mi się i wydaje, że przy równym traktowaniu wszystkich komisarzy wiceprzewodniczący może mieć problem z przebiciem się. Nawet z moim wściekłym charakterem - przyznała.

Zamiast niej, na stanowisko wiceprzewodniczącej szef KE Jean-Claude Juncker wybrał bułgarską komisarz Kristalinę Georgiewą.

Bieńkowska powiedziała, że zanim jednak odjedzie do Brukseli, w przyszłym tygodniu przedstawi plan nowego systemu poboru opłat na autostradach.

- Wahamy się między winietami a systemem elektronicznym. Najważniejszym wyzwaniem jest czas. Bo przyszły rok nie może wyglądać tak jak ten. Nie możemy co chwilę otwierać bramek, bo my z tych pieniędzy budujemy, naprawiamy, utrzymujemy drogi - powiedziała.

Bieńkowska zdradziła dziś rano w TOK FM kulisy swojego wyboru na komisarza ds. rynku wewnętrznego, przemysłu i małych i średnich przedsiębiorstw. Jak zapewniła, jest zadowolona z teki, którą dostała, bo o nią właśnie zabiegała Polska.

- To bardzo przyjemne dla mnie wyzwanie. Wydaje mi się, że to, co się wczoraj sfinalizowało, to jedno z najlepszych dla nas rozwiązań. Chodziło nam właśnie o taki zakres kompetencji - powiedziała wicepremier.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Są wyniki rekrytacji na SGGW. Uczelnia będzie walczyć z rezygnacjami ze studiów
Patronat Rzeczpospolitej
Dni Konia Arabskiego 2025 – pasja, tradycja i przyszłość
Kraj
Przełom w leczeniu raka piersi u seniorek. Warszawa z pierwszym w Polsce Pododdziałem Onkologii Geriatrycznej
Kraj
Alarm na drogach. Tyle osób zginęło w wypadkach od początku wakacji w Warszawie i Polsce
Reklama
Reklama