Do awantury doszło w mieszkaniu przy ul. Limanowskiego w Łodzi. Dwóch mężczyzn i kobieta przez kilka godzin piło tam alkohol.
Podczas imprezy mężczyźni wielokrotnie kłócili się ze sobą. Poszło o kobietę, ich wspólną znajomą. Potem na krótko między biesiadnikami dochodziło do zgody.
Mężczyźni więc dalej wspólnie pili. W pewnym momencie gospodarz miał już dość i postanowił pożegnać gościa, a ten miał jeszcze chęć się napić.
Podczas kolejnej słownej utarczki 51-latek, gość najemcy chwycił leżący w kuchni nóż i kilkukrotnie ugodził nim gospodarza w plecy – opowiada prok. Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.
Między mężczyznami doszło do bójki. Sąsiedzi wezwali pogotowie i policję. Okazało się, że obaj mężczyźni zostali ranni i trafili do szpitala.