Aktualizacja: 23.01.2015 13:56 Publikacja: 23.01.2015 13:07
Foto: Fotorzepa
Mieszkaniec Łodzi zabawiał się tak od niedzieli do czwartku. – Wysłał on maile do straży miejskiej i pożarnej co najmniej 15 informacji o rzekomym zagrożeniu dla życia ludzi i mienia – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Mundurowi po otrzymaniu takiego sygnału jechali zwykle na miejsce. A tam po sprawdzeniu okazało się, że nie ma żadnych bomb, ani ognia. I tak było kilka razy. O sprawie poinformowano policję.
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Tymczasowy pomnik polskich ofiar nie zostanie odsłonięty w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. „Rzeczpo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas