Pędził, by dziecka nie budzić

Wyprzedzał na podwójnej ciągłej, czy na skrzyżowaniu. – Nie chciałem budzić dziecka – tłumaczył potem kierowca.

Aktualizacja: 12.03.2015 10:36 Publikacja: 12.03.2015 10:27

Kierowca tego passata wyprzedzał na podwójnej ciągłej. - Nie chciałem dziecka budzić- mówił.

Kierowca tego passata wyprzedzał na podwójnej ciągłej. - Nie chciałem dziecka budzić- mówił.

Foto: materiały policji

Mężczyzna jechał drogą krajową nr 12 volkswagenem passatem. Na odcinku między Wilkowem a Serbami pod Głogowem zauważyli go policjanci.

– Nie dość, że kierowca przekroczył prędkość o 40 kilometrów na godzinę, to wyprzedzał na podwójnej ciągłej, czy na skrzyżowaniu – opowiada podinsp. Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.

Kierowca miał pecha. Za jego volkswagenem jechał radiowóz. Policjanci zatrzymali go do kontroli. – Wiozę żonę i dziecko. Żona prosiła bym nie budził malucha nagłym hamowaniem. Więc jej posłuchałem – tłumaczył policjantom.

Dodał, że też się śpieszył. Jechał z Dolnego Śląska do Gdańska. Przed nim było jeszcze kilkaset kilometrów.

Policjanci nie byli jednak wyrozumiali dla spraw rodzinnych kierowcy. Wlepili mu 500 zł mandatu, a dodatkowo jeszcze 11 punktów karnych.

Mandat w takiej samej wysokości dostał kierowca Audi A6, który w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km na godzinę pędził z prędkością 171 km. A potem, się tłumaczył: - Bardzo się spieszyłem. Teraz musi nie tylko zapłacić 500 zł, ale też dostał 10 punktów karnych.

- Kierowcy, którzy zostali złapani na znacznym przekroczeniu prędkości tłumaczą się bardzo różnie, że się spieszą, że nie zauważyli ograniczeń. A czasem ich tłumaczenia są tak dziwne, że nawet nie chcemy powtarzać – mówi podinsp. Kaleta.

Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA
Kraj
80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Trump ustanawia nowe święto. Dlaczego Polacy nie lubią tego dnia?
Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku