„Rzeczpospolita" wezwała w poniedziałek do dyskusji na temat pilnej zmiany konstytucji. Czy wzmocnić prezydenta, dając mu prawo wskazania premiera i składu rządu, czy też wręcz przeciwnie – dać więcej władzy premierowi, rezygnując z instytucji prezydenta lub ograniczając rolę głowy państwa do funkcji reprezentacyjnej? Co z Senatem, który jest dziś maszynką do głosowania?
Do propozycji zmian w ustawie zasadniczej odnosili się uczestnicy VII Europejskiego Kongresu Gospodarczego odbywającego się w Katowicach. Wśród nich przedstawiciel rządu, minister nauki Lena Kolarska-Bobińska, która nie odżegnała się od pomysłów poprawiania ustawy zasadniczej (opinie uczestników kongresu zamieszczamy obok).
„Rewelacyjny numer" – tak poniedziałkowe wydanie „Rzeczpospolitej" określił Paweł Kukiz, który był gościem programu Moniki Olejnik w Radiu Zet. Kandydat na prezydenta (i były lider zespołu Piersi) mówił, że sam od dawna nawołuje, by zmienić konstytucję. Wyliczał, że konieczność zmian dotyczy systemu władzy, ordynacji wyborczej, sądownictwa i prokuratur. Zdaniem Kukiza Polsce potrzeba systemu proobywatelskiego. Dziś, według niego, rządzi system propartyjny, który jest źródłem wszelkiej patologii. Uważa, że najlepiej w Polsce sprawdziłby się prosty system brytyjski. – Chciałbym wzmocnić rolę prezydenta, ale tylko wtedy, gdy Sejm będzie wybierany w okręgach jednomandatowych. Senat to wyłącznie grupa ekspercka – sypał pomysłami Kukiz.
Podobnie jak były prezydent Lech Wałęsa, który mówił o tym w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej", Kukiz dałby głowie państwa możliwość wydawania dekretów.
Tomasz Kalita z SLD, rzecznik sztabu wyborczego Magdaleny Ogórek, zastrzegał na Twitterze, że o zmianie konstytucji mówi też lewicowa kandydatka na prezydenta.
Jeszcze dalej poszedł Janusz Palikot, także kandydujący na najwyższy urząd w państwie. Jego sztab napisał nam na Twitterze, że lider Twojego Ruchu „3 maja przedstawi projekt nowej konstytucji". Rok temu Palikot również zapowiadał powstanie nowego projektu ustawy zasadniczej „na miarę naszych czasów", „konstytucji świeckiej, obywatelskiej, z euro jako walutą".
Rzecznik PiS Marcin Mastalerek przypominał w „Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce, że PiS już kilka razy inicjowało rozmowy na temat nowej konstytucji, ale nie było reakcji ze strony rządzących. – PO nie ma albo nie chce mieć na to pomysłu – zaznaczył. Jego zdaniem ewentualne zmiany w konstytucji da się przeprowadzić.