Korwin-Mikke na antenie TVP podkreślił, że sprawa imigrantów z Afryki nie dotyczy Polski. - To nie jest nasz problem - dodał i zaznaczył, że ludzie giną również w innych miejscach na świecie. – Wypadki chodzą po ludziach. Jeżeli ktoś dobrowolnie płynie przez Morze Śródziemne, to jak się utopi, to jego problem – skomentował. Dodał także, że nie podejmowałby w tym temacie żadnych działań.

Wczoraj, szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował po zakończeniu szczytu Unii Europejskiej, że zatwierdzona została zgoda na potrojenie funduszy na operację "Tryton". Celem operacji jest patrolowanie granic Unii Europejskiej na Morzu Śródziemnym. Tusk dodał, że UE chce nie tylko pomagać rozbitkom, ale również zatrzymywać nielegalnych imigrantów, czy przemytników.

Punktem zwrotnym, który doprowadził do zmiany polityki Unii Europejskiej wobec imigrantów, była niedawna katastrofa kutra w Cieśninie Sycylijskiej, w której zginąć mogło ponad kilkaset osób. Unia Europejska przeznaczyć ma na operację Tryton 120 milionów euro.