"Udało nam się przekroczyć granicę z Polską. Teraz znajdujemy się na terenie UE, kontynuujemy podróż, wszystko legalnie" - powiedział agencji TASS Andriej Bobrowskij, który jest szefem rajdu "Nocnym WIlków" do Berlina.
Wcześniej na klubowym blogu pojawiła się informacja, że motocyklistom "udało się przedrzeć przez wszystkie posterunki" i są już "na terenie Unii".
Według informacji Bobrowskiego motocykliści jadą przez Polskę w kierunku czeskiej Ostrawy. Stamtąd prawdopodobnie wyjadą do Bratysławy, gdzie mają na nich czekać motocykliści z krajów bałkańskich.
Grupa "Nocnych Wilków" miała odwiedzić w czwartek obóz w Auschwitz. Wydaje się jednak, że to nie jest ta część klubu która chwali się przekroczeniem polskiej granicy. Prawdopodobnie motocykliści poruszają się kilkoma niezależnymi grupami, które łączą się tylko w miejscach zbiórki, takich jak Bratysława.
Jeszcze inni członkowie "Wilków" znajdują się na Węgrzech, razem z zastępcą szefa klubu Aleksiejem Galickim.