Mężczyzna już usłyszał takie zarzuty i został aresztowany na trzy miesiące. Stan niemowlęcia jest ciężki. Obecnie chłopczyk przebywa w jednym z warszawskich szpitali.
Sprawa ujrzała światło dzienne, gdy do lecznicy w Siemiatyczach zgłosiła się 30-letnia kobieta z miesięcznym synkiem. Powiedziała, że dziecko jest sine i ma problemy z oddychaniem.
Już po wstępnych badaniach okazało się, że dziecko ma połamane żebra, obojczyk oraz liczne urazy głowy.
Lekarze stwierdzili, że niemowlak mógł zostać pobity i o sprawie powiadomili policję. W związku z tymi podejrzeniami funkcjonariusze zatrzymali 32-letniego ojczyma chłopca.
Po przesłuchaniu w prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała dziecka. Policja nie informuje, czy mężczyzna przyznał się do winy, ani dlaczego pobił dziecko.