Miasta na Dolnym Śląsku chętnie korzystają z możliwości, jakie daje rewitalizacja. Do tej pory zrealizowały 430 różnego typu projektów na kwotę 850 mln zł, przy czym unijne wsparcie wyniosło 460 mln zł. W planach mają kolejne przedsięwzięcia. Projekt z największym rozmachem zrealizowano dotychczas we Wrocławiu, stolicy regionu.
Rzemiosło i dizajn
Nadodrze to dziś modna dzielnica. Pełno w niej przytulnych galerii, knajpek, sklepów z rękodziełem artystycznym w niczym nieprzypominających popularnych sieciówek. Wszyscy też Wrocławianie znają charakterystyczny czerwony Krzywy Komin.
Tymczasem jeszcze kilka lat temu było ono zaniedbaną dzielnicą z sypiącymi się ze starości XIX-wiecznymi kamienicami.
– Postanowiliśmy przywrócić Nadodrze do życia – mówi Adam Grehl, wiceprezydent Wrocławia. – Stopniowo remontowaliśmy kamienice, oficyny, wybrane podwórka. Zainstalowany został również monitoring oraz powołany do życia lokalny posterunek policji. Udało się też tanim czynszem przyciągnąć młodych ludzi.
W XIX-wiecznej pralni powstało Centrum Rozwoju Zawodowego Krzywy Komin. Pełni ono rolę edukacyjną i kulturotwórczą. Odbywają się w nim szkolenia i warsztaty. Natomiast w oficynie Rydrygiera zaczęło działać Nadodrzańskie Centrum Wsparcia Społecznego. Organizuje ono m.in. bezpłatne poradnictwo specjalistyczne. Prowadzi doradztwo zawodowe, zajęcia dla seniorów, udostępnia pomieszczenia na realizację inicjatyw społecznych i promowanie pomysłów mieszkańców. W sumie rewitalizacja Nadodrza kosztowała Wrocław ponad 40 mln zł.