Telefoniczne zgłoszenie w sprawie ratowników medycznych policja otrzymała w czwartek koło godziny 15.00. Sprawę przekazał funkcjonariuszom jeden z pacjentów, któremu wcześniej udzielono pomocy medycznej.
Policjanci udali się do miejsca, gdzie ratownicy udzielali pomocy. Tam przeprowadzono badanie alkomatem. Test wykazała, że obaj ratownicy byli pod wpływem alkoholu.
32-letni kierowca karetki miał blisko 1,6 promila alkoholu w organizmie. Prawie 2 promile alkoholu miał drugi z ratowników.
Funkcjonariusze na miejscu odebrali prawo jazdy kierowcy. Dyspozytor pogotowia musiał wysłać nowy zespół, który przejął karetkę.
O sprawie została poinformowana prokuratura.