Termin eksperymentu nie został jeszcze określony, ale jego cel określił Oleg Kotow, zastępca dyrektora Instytutu Problemów Biomedycznych (IBMP) Rosyjskiej Akademii Nauk. Agencja Interfax, cytująca jego słowa, zapowiada, że kosmonauci pozostaną kilka dni w miejscu lądowania, aby przećwiczyć lądowanie na innej planecie.
- Planujemy, że załoga po powrocie na Ziemię spędzi dzień lub dwa w pobliżu lądownika. Czyli nie podejdą tam ratownicy a dostarczona zostanie tylko część sprzętu, tak jakby kosmonauci właśnie wylądowali na powierzchni planety - powiedział Kotow.
Czytaj więcej
Amerykańska agencja badań kosmicznych NASA wystrzeliła rakietę Ariane 5, z teleskopem Webba na pokładzie. Zadaniem teleskopu będzie badanie początków wszechświata z czasów, gdy formowały się galaktyki.
Wcześniej Kotow poinformował, że na spotkaniu przedstawicieli IBMP i NASA dyskutowano o eksperymencie symulującym lot na Marsa. W rozmowie z Interfaksem Aleksander Suworow, kierownik wydziału fizjologii człowieka w warunkach ekstremalnych Instytutu Problemów Medyczno-Biologicznych Rosyjskiej Akademii Nauk, mówił natomiast, że na ISS zaplanowano eksperyment ograniczający komunikację z Ziemią.
Podczas lotów międzyplanetarnych, ze względu na dużą odległość między statkiem kosmicznym a Ziemią, komunikacja między nimi będzie się odbywać z dużym opóźnieniem. Podczas lotu na Marsa będzie to około 20 minut.