Jego hipoteza znalazła się w publikowanej w tym tygodniu najnowszej książce naukowca, „Wielki Projekt”.
Fizycy zgadzają się, że nasz wszechświat powstał niecałe 14 miliardów lat temu. Wtedy mikroskopijne ziarenko o niemal nieskończonej gęstości nagle eksplodowało w Wielkim Wybuchu, dając początek wszechświatowi.
Pytanie dlaczego doszło do Wielkiego Wybuchu pozostaje bez odpowiedzi, ale Hawking stara się wyjaśnić tę zagadkę: "Są takie siły jak na przykład grawitacja, dzięki której wszechświat potrafi stworzyć się sam z niczego. I robi to." - mówi sparaliżowany profesor, który do porozumiewania się używa syntezatora mowy.
Hawking dodaje, że prawdopodobnie istnieje wiele równoległych wszechświatów i że nie stanowimy w związku z tym żadnego wyjątku. Książkę „Wielki Projekt” brytyjski fizyk napisał wraz ze swym amerykańskim kolegą Leonardem Młodinowem.