Łódź: 55 proc. uczniów nie chodzi na lekcje religii

Zdaniem  duchownego wpływ na to ma umieszczanie katechezy na pierwszej godzinie zajęć uczniów (a także na tzw. „zerówce") lub na końcu planu dnia.

– Szczególnie układanie dwóch godzin religii w jeden blok może skłaniać do rezygnacji, jeśli np. trwa on w godz. 14-15:35. Przecież uczniowie są też zapisani na zajęcia pozalekcyjne: z języków obcych, sportowe. Z kolei katecheza na "zerówce" sprawia, że uczniowie, zwłaszcza dojeżdżający do Łodzi, lub z drugiego końca miasta, mogą mieć problemy z dotarciem na czas do szkoły – uważa ks. Kłys.

Z danych „Dziennika Łódzkiego" wynika, że rezygnacja z lekcji religii nie oznacza, iż automatycznie uczniowie zapisują się na lekcję etyki. W Łodzi wybrało ją 4 tys. uczniów.

Z danych gazety wynika, że w mniejszych miastach regionu katecheci nie muszą obawiać się o pracę, bo tam odpływ uczniów z zajęć jest dużo mniejszy nie w Łodzi.

W szkołach ponadgimnazjalnych powiatu łaskiego na religię nie chodzi 20 proc. ich uczniów. Przed rokiem - 18.

Jednak w Zduńskiej Woli chodzą wszyscy, z wyjątkiem I LO, w którym na katechezę nie uczęszcza 41 proc. uczniów, a tylko 16 z 200 postawiło na etykę. Z kolei w podstawówkach i gimnazjach Radomska na katechezę nie chodzi 44 uczniów.