Śledczy uznali, że dyrektor Radia Maryja w czasie spotkania ze studentami nie obraził prezydenta Lecha Kaczyńskiego i narodu żydowskiego. Taśmy z zapisem wykładu ujawnił Tygodnik "Wprost".
Dziś sąd uznał, że decyzja prokuratorska była przedwczesna.
Ojciec Rydzyk miał nazwać żonę prezydenta czarownicą. Prezydentowi sugerował uległość wobec narodu żydowskiego. Samym Żydom miał zarzucić zamiar wyłudzenia od Polski miliardów dolarów. Do sądu wpłynęły dwa zażalenia na decyzję toruńskiej prokuratury. Pierwsze, osoby prywatnej oddalono w grudniu.