Produkty chronione wytwarza się według tradycyjnych receptur lub w tradycyjny sposób, na określonym obszarze. Są one zarejestrowane przez Komisję Europejską. Aktualnie polskich produktów zarejestrowanych jest 42, wśród nich np. oscypek, rogal świętomarciński czy ser koryciński (niżej - kategorie oznaczeń chronionych).
O wynikach kontroli produktów posiadających chronione oznaczenia informuje dziś UOKiK. Inspektorzy IH odwiedzili 81 placówek handlowych w całym kraju, większość należała do sieci handlowych. Sprawdzano jakość artykułów spożywczych, ich skład i oznakowanie. Kontrolerzy zwracali też uwagę na ich prezentację w sklepie. Nieprawidłowości stwierdzili w przypadku 38 spośród 272 badanych partii (14 proc.).
Ze względu na skład najczęściej kwestionowali produkty mięsne. Nieprawidłowości dotyczyły między innymi wyższej zawartości soli, tłuszczu lub wody w stosunku do wartości deklarowanych. Na przykład zawartość soli w szynce szwarcwaldzkiej (ChOG) czy kiełbaskach Norymberskich parzonych do grillowania i smażenia była wyższa, z kolei w serze korycińskim z czarnuszką było 51,2 proc. wody, choć zgodnie ze specyfikacją zawartą we wniosku o rejestrację powinno jej być mniej niż 48 proc.
Kolejne nieprawidłowości dotyczyły oznakowania. Najczęściej brakowało informacji o wartości odżywczej lub była ona niewłaściwie przedstawiona - w języku obcym, nieczytelna lub zaprezentowana niezgodnie z przepisami. Zdarzały się również rozbieżności pomiędzy informacjami zawartymi na etykiecie producenta i etykiecie doklejonymi przez personel sklepu – na przykład w przypadku sera korycińskiego zawartość tłuszczu podana na etykiecie producenta była niższa, niż na etykiecie sklepu, a zawartość błonnika nie została w ogóle wyszczególniona na etykiecie sklepu, choć była umieszczona na etykiecie producenta. Dwie partie produktów miały oznakowanie sprzeczne ze specyfikacją zawartą we wniosku o rejestrację – na przykład szynka szwarcwaldzka tradycyjnie wędzona zawierała aromat dymu wędzarniczego, choć w nazwie producent zamieścił informację o tradycyjnym wędzeniu.
W trzech przypadkach konsument mógł zostać wprowadzony w błąd przez niewłaściwą ekspozycję w sklepie i zastosowanie nazwy podobnej do nazwy chronionej. Na przykład wyrób „LISIECKA DROBIOWA KG" umieszczony był w ladzie chłodniczej bezpośrednio obok „Kiełbasy Lisieckiej", posiadającej chronione oznaczenie.