Reklama

Biuro podróży zapłaci za owady w pokoju turysty

600 złotych odszkodowania i zadośćuczynienia zapłaci biuro podróży za zakwaterowanie klienta w zarobaczonym pokoju.

Aktualizacja: 10.03.2017 16:17 Publikacja: 10.03.2017 15:25

Pan S. wykupił w jednym z biur podróży wycieczkę do Czarnogóry. Zapłacił 1199 złotych. Umowa przewidywała dowóz na miejsce klimatyzowanym autokarem. Zakwaterowanie w trzygwiazdkowej willi z restauracją na dole, opiekę rezydenta biura na miejscu.

Pan S. twierdził, że było inaczej. Podróż odbył niekomfortowym autokarem, bocznymi drogami pozbawionymi odpowiedniej infrastruktury, m.in. toalet.

Po przybyciu do Czarnogóry, po długim i męczącym oczekiwaniu, nie został zakwaterowany - z powodu braku miejsc jak mu wyjaśniono - w hotelu z umowy, ale w innym obiekcie, dwugwiazdkowym. Miejsce zakwaterowania mieściło się w nieotynkowanym budynku. Wewnątrz panował bałagan, a w górnej części trwał remont. Po pokoju chodziły mrówki, które wchodziły też do łóżek. W łazience nie było wyodrębnionej kabiny prysznicowej, co - zdaniem powoda - utrudniało utrzymanie czystości, bo woda pryskała na całe pomieszczenie. Mężczyzna i jego towarzyszka podróży musieli zastawiać walizkami od wewnątrz drzwi balkonowe, bo pokój znajdował się nisko, na parterze i obawiali się o bezpieczeństwo. Budynek stał około 300 - 400 metrów od plaży, a nie, jak przewidziano w umowie, 150 metrów od plaży.

Mężczyzna po powrocie z wycieczki, powołując się na art. 11a ustawy o usługach turystycznych, złożył reklamację. Biuro podróży uznało swoją odpowiedzialność jedynie w zakresie zmiany miejsca i sposobu zakwaterowania. Zaproponowało wypłacenie odszkodowania w wysokości 20 procent zapłaconej przez turystę ceny. Klient się nie zgodził.

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieście w Łodzi uwzględnił częściowo roszczenie, uznając, że usługa turystyczna została nienależycie wykonana. Przyznał klientowi biura podróży odszkodowanie w wysokości 300 złotych, za zmianę miejsca i sposobu zakwaterowania (25 proc. ceny wycieczki).

Reklama
Reklama

Sąd uznał także, że konieczność przebywania w pokoju z mrówkami wywołało u turysty dyskomfort i poczucie częściowo utraconej przyjemności z wykupionej wycieczki. Za „zmarnowany wyjazd" sąd przyznał mu więc 300 złotych zadośćuczynienia.

Sąd nie podzielił natomiast zarzutów dotyczących błędnej organizacji wycieczki: braku opieki rezydenta, niekomfortowych warunków przejazdu i niewłaściwej trasy przejazdu. Z warunków umownych nie wynikało bowiem, żeby trasa przejazdu miała prowadzić autostradami, a zatem nie można biuru czynić zarzutu, że podróż odbyła się w sposób nieprawidłowy.

Wyrok utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Łodzi.

sygnatura akt sygn. III Ca 1757/16

Prawo w Polsce
Prezydent Karol Nawrocki przygotował własną ustawę łańcuchową. Co zawiera?
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Zawody prawnicze
Adwokaci i radcy wykluczeni z walnych w spółdzielniach. Prezes NRA interweniuje
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy obalił zasadę prawną i uderzył w europejskie trybunały
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama