Siły lojalne legalnemu rządowi Jemenu i rebelianci Huti uzgodnili, że w portowym mieście Al-Hudajda, przez który do Jemenu trafia większość pomocy humanitarnej, dojdzie do zawieszenia walk o północy, czasu lokalnego, we wtorek.
Od tego czasu doszło jednak do kilku starć między rebeliantami a siłami prorządowymi w mieście - informuje BBC.
Rebelianci mieli m.in. ostrzelać siły rządowe we wschodniej części miasta.
AFP podaje, powołując się na przedstawiciela jemeńskich władz, że walki w mieście nadal trwają.
Obie strony zgodziły się na zawieszenie broni po rozmowach, do jakich doszło pod egidą ONZ w Szwecji w ubiegłym tygodniu. Pojawiły się nadzieje, że jest to pierwszy krok do zakończenia wojny domowej, która zrujnowała kraj.