Ukraina zgadza się na zawieszenie broni. Władimir Putin będzie grał na czas?

Prezydent Rosji Władimir Putin prawdopodobnie będzie próbował odsunąć w czasie termin wyrażenia zgody na zastopowanie walk na Ukrainie, by mieć pewność, że Moskwa zapewni sobie jak najlepsze warunki porozumienia - podał Bloomberg, powołując się na słowa osób znających sprawę.

Publikacja: 12.03.2025 21:09

Prezydent Rosji Władimir Putin

Prezydent Rosji Władimir Putin

Foto: Mikhail METZEL / POOL / AFP

zew

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1113

„Według osoby zaznajomionej ze sposobem myślenia Kremla, choć rosyjski przywódca prawdopodobnie zgodzi się na ewentualne warunki rozejmu z Ukrainą, chce mieć pewność, że jego własne warunki zostaną wcześniej uwzględnione” - czytamy w tekście.

Według informatora Bloomberga, przedstawiciele Rosji nie omawiali ze swymi amerykańskimi odpowiednikami konkretnych warunków porozumienia, na które ukraińska delegacja zgodziła się podczas wtorkowych rozmów w Dżuddzie, a Kreml uważa takie ramy za nie do przyjęcia.

Czytaj więcej

Tusk i Erdogan rozmawiali o wojnie na Ukrainie. „Dokonaliśmy historycznego przełomu”

Ukraina zgadza się na 30-dniowe zawieszenie broni. Co zrobi Władimir Putin?

W publikacji czytamy, że porozumienie zawarte między przedstawicielami Waszyngtonu i Kijowa to dylemat dla Władimira Putina, który publicznie przez nową administrację Stanów Zjednoczonych nie był poddawany takiemu naciskowi jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

W tekście zaznaczono, że zarys porozumienia ogłoszony po rozmowach USA i Ukrainy w Arabii Saudyjskiej nie spełnia wcześniej stawianego przez Kreml warunku, tzn. nie odnosi się do warunków długoterminowego rozwiązania wojny, rozpoczętej przez Putina w lutym 2022 r.

Jeden z rozmówców Bloomberga z kręgu osób zbliżonych do Kremla wyraził opinię, że Rosja może zażądać jako warunku zawieszenia broni wstrzymania dostaw broni na Ukrainę.

Czytaj więcej

Wołodymyr Zełenski po rozmowach w Dżuddzie: Nie uznamy okupowanych ziem za rosyjskie

Doradca Donalda Trumpa leci do Moskwy

Po rozmowach delegacji ukraińskiej i amerykańskiej w Arabii Saudyjskiej Ukraina zgodziła się na 30-dniowe zawieszenie broni z opcją przedłużenia. Z kolei Amerykanie podjęli decyzję o wznowieniu dostaw broni na Ukrainę i wznowieniu przekazywania Kijowowi informacji wywiadowczych. Wcześniej Ukraina proponowała częściowe zawieszenie broni, które miałoby obejmować jedynie ataki z powietrza i na morzu, ale po rozmowach w Dżuddzie zgodziła się na zawieszenie broni obejmujące również działania lądowe.

Jak potwierdziła rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt, w tym tygodniu specjalny wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff poleci do Rosji. W Moskwie Witkoff ma omówić z rosyjskimi władzami kwestię zawieszenia broni na Ukrainie. Według amerykańskich mediów, administracja Trumpa chce w ten sposób sprawdzić, czy Rosjanie chcą rozmawiać o pokoju.

„Putin ma silną pozycję, ponieważ Rosja naciera”

Rozmów na linii Donald Trump - Władimir Putin nie wykluczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Z kolei rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa zapowiedziała tylko, że Rosja „podejmie własne decyzje w sprawie konfliktu na Ukrainie”. Szef komisji spraw zagranicznych Rady Federacji (izby wyższej rosyjskiego parlamentu) Konstantin Kosaczew ocenił natomiast, że prawdziwe porozumienie jest pisane na linii frontu.

Wysokiej rangi rosyjski urzędnik powiedział agencji Reutera, że Władimirowi Putinowi będzie trudno zgodzić się na pomysł zawieszenia broni bez uzgodnienia dodatkowych warunków i otrzymania jakiegoś rodzaju gwarancji. - Putin ma silną pozycję, ponieważ Rosja naciera - dodał.

Czytaj więcej

Ławrow komentuje ukraińsko-amerykańskie ustalenia w Dżuddzie. Jak zachowa się Rosja?

W grudniu Władimir Putin mówił, że Rosja nie potrzebuje rozejmu, lecz „długoterminowego pokoju z gwarancjami bezpieczeństwa dla Federacji Rosyjskiej”. Gwarancje, jakich Rosja domagała się przed wojną, obejmowały m.in. wycofanie się wojsk NATO i infrastruktury państw NATO z krajów, które przystąpiły do Sojuszu po 1997 roku (w tym z Polski).

„Według osoby zaznajomionej ze sposobem myślenia Kremla, choć rosyjski przywódca prawdopodobnie zgodzi się na ewentualne warunki rozejmu z Ukrainą, chce mieć pewność, że jego własne warunki zostaną wcześniej uwzględnione” - czytamy w tekście.

Według informatora Bloomberga, przedstawiciele Rosji nie omawiali ze swymi amerykańskimi odpowiednikami konkretnych warunków porozumienia, na które ukraińska delegacja zgodziła się podczas wtorkowych rozmów w Dżuddzie, a Kreml uważa takie ramy za nie do przyjęcia.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1117
Konflikty zbrojne
Rozmowa Trump-Putin możliwa wkrótce. „Próbujemy osiągnąć trwały pokój na Ukrainie”
Konflikty zbrojne
Wojna: Rosjanie w Sudży, Ukraińcy w Rosji
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1116
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Konflikty zbrojne
Starmer: Przyspieszymy pomoc wojskową dla Ukrainy, zaostrzymy sankcje wobec Rosji
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń