Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 12 na 13 sierpnia Ukraina była atakowana przez rosyjskie drony. Alarm powietrzny ogłoszono m.in. w Kijowie.
Rosyjskie władze zajmujące się zarządzaniem kryzysowym poinformowały, że od czasu szturmu wojsk ukraińskich w samym tylko obwodzie kurskim przesiedlonych zostało ponad 76 000 osób, które przebywają teraz w „bezpiecznych miejscach”.
Obwód biełgorodzki i kurski: Rosjanie uciekają
Nikołaj Wołobujew, szef rejonu biełowskiego w obwodzie kurskim, położonego na granicy z ukraińskim obwodem sumskim, wydał „stanowczy apel” do mieszkańców o opuszczenie tego obszaru, choć wcześniej Ministerstwo Obrony Rosji twierdziło, że rosyjska armia „skutecznie odparła próbę wkroczenia wojsk ukraińskich” na ten teren. Ostatecznie władze obwodu kurskiego nakazały ewakuację tego rejonu.
W sąsiednim obwodzie biełgorodzkim gubernator Wiaczesław Gładkow również zarządził ewakuację. - Jestem przekonany, że nasi żołnierze zlikwidują powstałe zagrożenie, ale — aby ochronić życie i zdrowie naszej ludności — rozpoczynamy przemieszczenie osób mieszkających w rejonie krasnojarużskim w bezpieczniejsze miejsca – powiedział Gładkow w nagraniu opublikowanym na Telegramie. Kilka godzin później poinformował, że rejon opuściło niemal 11 tysięcy osób. - To prawie cała jego populacja — obwieścił gubernator.