Wyciek dokumentów Pentagonu. Podejrzany 21-latek został aresztowany

Amerykańskie władze zidentyfikowały i aresztowały podejrzanego o wyciek tajnych dokumentów związanych z wojną na Ukrainie. To 21-letni członek Gwardii Narodowej.

Publikacja: 13.04.2023 19:18

Wyciek dokumentów Pentagonu. Podejrzany 21-latek został aresztowany

Foto: EPA/JIM LO SCALZO

Podejrzany o ujawnienie tajnych dokumentów rządu amerykańskiego został zidentyfikowany jako Jack Teixeira, 21-letni członek Air National Guard ze stanu Massachusetts, czyli lotnictwa Gwardii Narodowej. Źródła, które wypowiedziały się dla NBC News pod warunkiem zachowania anonimowości, wskazały, że mężczyzna był już śledzony „od pewnego czasu”.

W czwartkowe popołudnie lokalnego czasu (wieczorem w Polsce) mężczyzna został aresztowany przez FBI. Doniesienia amerykańskich mediów potwierdził prokurator generalny USA Merrick Garland, który zapowiedział, że więcej informacji na temat śledztwa ujawni „w odpowiednim czasie”. Służby dokonały też przeszukania domu podejrzanego w North Dighton w Massachusetts.

Wcześniej agencja Associated Press informowała, że Departament Sprawiedliwości i FBI „zawęziły krąg potencjalnych podejrzanych” odpowiedzialnych za wyciek.

Wyciek dokumentów USA

Departament Sprawiedliwości USA wszczął postępowanie ws. upublicznienia dokumentów, z których duża część wygląda na dokumenty Pentagonu. Pierwotnie opublikowano je w serwisie Discord, ale od tego czasu dokumenty trafiły na wiele innych serwisów społecznościowych.

Dokumenty są związane z wojną toczącą się na Ukrainie - zawierają m.in. informacje o dostawach zachodniego uzbrojenia dla ukraińskiej armii, szkoleniu ukraińskich jednostek, a także szacunki dotyczące strat obu stron konfliktu.

Czytaj więcej

Wyciek dokumentów Pentagonu. "Sabotaż Putina, gdy będzie przyjmował chemioterapię"

Z upublicznionych dotychczas dokumentów wynika też, że amerykański wywiad kontroluje swoich sojuszników inwigilując m.in. prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, czy władze Korei Południowej. Ponadto dokumenty wskazują, że na terenie Ukrainy działają żołnierze służb specjalnych m.in. z Wielkiej Brytanii i USA.

Niektóre dokumenty dotyczą sytuacji w Rosji - wynika z nich, że Władimir Putin ma być chory na raka i przechodzi chemioterapię, a sekretarz Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew oraz szef Sztabu Generalnego gen. Walerij Gierasimow mają planować sabotowanie działań prezydenta, gdy będzie on przyjmował kolejną chemię. Jeden z dokumentów mówi o konflikcie w łonie rosyjskich władz - między FSB a resortem obrony Rosji.

Wyciek uważany jest za najpoważniejszy tego typu incydent w XXI wieku.

USA potwierdziły, że dokumenty są autentyczne, ale nie wykluczają, że część z nich mogła zostać zmodyfikowana. Sekretarz obrony USA Lloyd Austin komentując wyciek stwierdził, że dokumenty umieszczono w sieci 28 lutego i 1 marca, ale nie jest pewien czy w sieci wcześniej publikowano jakieś inne niejawne dokumenty.

„Washington Post”, powołując się na rozmowy z członkami kanału w serwisie Discord, na którym miały pojawić się dokumenty podał, że grupa składa się z nieco ponad 20 mężczyzn i chłopców, których łączy „miłość do broni, sprzętu wojskowego i Boga”. Sprawcą wycieku miał być mężczyzna liczący dwadzieścia kilka lat używający nicku OG, który - jak twierdził - był pracownikiem bazy wojskowej, w której miał kontakt z niejawnymi dokumentami.

OG miał pod koniec 2022 roku ujawnić członkom grupy, stworzonej w czasie pandemii koronawirusa, że dysponuje tajemnicami amerykańskiej administracji. Jak pisał, niejawne dokumenty wynosił z bazy wojskowej, której lokalizacji nie chciał jednak wskazać.

Użytkownik Discorda twierdził, że spędza część dnia wewnątrz tajnej jednostki, do której nie można wnosić telefonów komórkowych i innego sprzętu elektronicznego, który można byłoby wykorzystać do przenoszenia tajnych informacji.

OG miał opowiadać członkom grupy o polityce międzynarodowej i tajnych rządowych operacjach. Jeden z członków grupy twierdzi, że mężczyzna "chciał, aby byli na bieżąco" i wydawał się być przekonany, że jego wiedza pomoże im zachować bezpieczeństwo w świecie.

Podejrzany o ujawnienie tajnych dokumentów rządu amerykańskiego został zidentyfikowany jako Jack Teixeira, 21-letni członek Air National Guard ze stanu Massachusetts, czyli lotnictwa Gwardii Narodowej. Źródła, które wypowiedziały się dla NBC News pod warunkiem zachowania anonimowości, wskazały, że mężczyzna był już śledzony „od pewnego czasu”.

W czwartkowe popołudnie lokalnego czasu (wieczorem w Polsce) mężczyzna został aresztowany przez FBI. Doniesienia amerykańskich mediów potwierdził prokurator generalny USA Merrick Garland, który zapowiedział, że więcej informacji na temat śledztwa ujawni „w odpowiednim czasie”. Służby dokonały też przeszukania domu podejrzanego w North Dighton w Massachusetts.

Pozostało 84% artykułu
Konflikty zbrojne
Zmasowany atak powietrzny Rosji na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Konflikty zbrojne
Ukraińscy pułkownicy planowali zamach na Zełenskiego? Kreml lekceważy doniesienia SBU
Konflikty zbrojne
Rosja grozi, że będzie strzelać do francuskich żołnierzy na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Granica polsko-białoruska. Rosyjski dezerter zatrzymany po ucieczce z frontu
Konflikty zbrojne
Nieoficjalnie: Wiadomo dlaczego USA wstrzymały dostawy broni dla Izraela