Ukraina otrzyma ponad 150 czołgów Leopard 2. Deklaracja dziewięciu państw

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin poinformował, że dziewięć państw zobowiązało się do przekazania Ukrainie ponad 150 czołgów Leopard 2.

Publikacja: 15.03.2023 19:24

Leopard

Leopard

Foto: AFP

Austin nie wymienił konkretnych krajów, zauważając jedynie, że koalicja czołgowa "nadal rośnie".

Minister obrony Mariusz Błaszczak powiedział 9 marca, że 10 kolejnych czołgów Leopard zostało przekazanych na Ukrainę, zwiększając ich liczbę do 14. Do końca marca na Ukrainę mają dotrzeć także czołgi z Niemiec i Portugalii.

Również pierwsze dziesięć ukraińskich załóg wojskowych ukończyło czterotygodniowe szkolenie na czołgach Leopard w Saragossie w Hiszpanii.

Czytaj więcej

Stan niemieckiej armii gorszy niż przed inwazją Rosji na Ukrainę

Oprócz czołgów Leopard 2, minister obrony Niemiec Boris Pistorius ogłosił 7 lutego podczas wizyty w Kijowie, że Ukraina otrzyma ponad 100 starszych czołgów Leopard 1 z kilku krajów europejskich. 

Licencja na eksport czołgów Leopard 1 została udzielona przez Niemcy 3 lutego i większość z nich dotrze do 2024 roku. 

Europejscy sojusznicy musieli otrzymać zgodę Niemiec na wysłanie czołgów Leopard na Ukrainę, biorąc pod uwagę, że zostały one wyprodukowane w tym kraju. 

Austin nie wymienił konkretnych krajów, zauważając jedynie, że koalicja czołgowa "nadal rośnie".

Minister obrony Mariusz Błaszczak powiedział 9 marca, że 10 kolejnych czołgów Leopard zostało przekazanych na Ukrainę, zwiększając ich liczbę do 14. Do końca marca na Ukrainę mają dotrzeć także czołgi z Niemiec i Portugalii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Władimir Putin oferuje Zachodowi dialog. Ale stawia warunki
Konflikty zbrojne
Wojsko Izraela kontynuuje atak na Rafah. Przejęto kontrolę nad przejściem granicznym
Konflikty zbrojne
Hamas zgadza się na zawieszenie broni, Izrael nie. Trwają ataki na Rafah
Konflikty zbrojne
Przełom w Strefie Gazy. Hamas akceptuje propozycję zawieszenia broni
Konflikty zbrojne
Francuscy żołnierze na Ukrainie? Rosja: Sprawdzamy to