Reklama

Kreml powtarza: Wszystkie zachodnie czołgi zostaną spalone

Nowy pakiet pomocy wojskowej z USA na Ukrainę to bezpośredni sposób zwiększenia poziomu eskalacji, ale nie zmieni to przebiegu wydarzeń - tak Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla skomentował medialne doniesienia o nowym pakiecie pomocy wojskowej, który USA mają przekazać Ukrainie.

Publikacja: 01.02.2023 11:39

Czołg Leopard 2 w czasie ćwiczeń

Czołg Leopard 2 w czasie ćwiczeń

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 343

Reuters napisał, że najnowszy pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy ma być wart 2,2 mld dolarów i zawierać m.in. pociski precyzyjne o zasięgu 150 km - oznaczałoby to, że Ukraina po raz pierwszy otrzymałaby od Rosji pociski zdolne razić cele na tak dużą odległość.

USA miały jednak odrzucić prośbę Ukraińców o dostarczenie im pocisków ATACMS pozwalających na precyzyjne rażenie celów na odległość do 300 km.

Ukraina ma otrzymać od zachodnich sojuszników nawet ok. 300 czołgów podstawowych

- Tak, będzie to bezpośredni sposób eskalacji napięcia, zwiększy poziom eskalacji, widzimy to. To wymaga od nas dodatkowego wysiłku, ale nie zmieni biegu wydarzeń - specjalna operacja wojskowa (tak Rosjanie określają wojnę na Ukrainie - red.) będzie trwać - powiedział Pieskow.

Reklama
Reklama

Pieskow był też pytany o inicjatywę gubernatora Kraju Zabajkalskiego, Aleksandra Osipowa, który oferuje wysokie nagrody pieniężne za zdobycie przez rosyjskich żołnierzy zachodnich czołgów, które mają być dostarczone Ukrainie (amerykańskie abramsy, niemieckie leopardy i brytyjskie czołgi podstawowe Challenger II).

Rzecznik Kremla odparł, że na razie czołgi te nie dotarły na Ukrainę. Dodał, że nagrody za niszczenie zachodnich czołgów oferuje też rosyjski biznes (pisaliśmy o tym w "Rzeczpospolitej").

Czytaj więcej

Rosja: polowanie na leopardy i abramsy

- To po raz kolejny dowodzi jedności w pragnieniu wszystkich, by zrobić co w ich mocy, w ten czy inny sposób, bezpośrednio lub pośrednio, by przyczynić się w czasie specjalnej operacji wojskowej i osiągnięcia jej głównych celów - powiedział Pieskow.

- Jeśli chodzi o te czołgi, tak jak już zostało powiedziane, zostaną spalone, a jeśli pojawiać się będą takie inicjatywy, sądzę, że będzie jeszcze więcej chętnych (by to zrobić) - podsumował rzecznik Kremla.

Ukraina ma otrzymać od zachodnich sojuszników nawet ok. 300 czołgów podstawowych. Pierwsze z nich dotrą na front pod koniec marca lub na początku kwietnia.

Konflikty zbrojne
Jak dużej pomocy finansowej potrzebuje Ukraina? Na armię wydaje niemal 30 proc. PKB
Konflikty zbrojne
Rosja nadal przegrywa z Ukrainą wojnę na morzu
Konflikty zbrojne
Minister obrony Rosji: Są dowody, że NATO przygotowuje się na wojnę z nami
Konflikty zbrojne
Dyrektor Instytutu Wschodniej Flanki: Trwały pokój na Ukrainie? Nie liczyłbym. Rosjanom na tym nie zależy
Konflikty zbrojne
Rosja za wszelką cenę chce zwiększyć produkcję zbrojeniową. Z czym ma problem?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama