Olaf Scholz, który w środę znalazł się na Forum Ekonomicznym w Davos pod wyjątkową presją, aby przekazać Ukrainie czołgi Leopard, przyznał „Bloombergowi”, że nie wyklucza pozytywnej decyzji, choć w ramach szerszej inicjatywy NATO. Rozstrzygnięcie nastąpi w piątek na spotkaniu ministrów obrony krajów alianckich w bazie USA w niemieckim Ramstein.
Nawet jednak gdyby Berlin zgodził się na przekazanie Ukrainie czołgów, realizacja takiego kroku będzie trudna z powodu katastrofalnego stanu niemieckiej armii. O ile w 1989 r. Niemcy dysponowały 5 tys. czołgów, to dziś mają ich 300. Ale jak ujawnia „Spiegel”, tylko połowa jest sprawna.