Think tank: Rosyjscy czołgiści i artylerzyści muszą służyć w piechocie

Instytut Studiów nad Wojną (ISW), think tank z USA, w swojej najnowszej analizie dotyczącej sytuacji na Ukrainie zwraca uwagę, że problemy rosyjskiej armii z odpowiednim zaopatrzeniem walczących jednostek, ograniczają rosyjskie zdolności operacyjne na Ukrainie.

Publikacja: 04.01.2023 05:39

Rosyjscy rezerwiści w czasie ćwiczeń

Rosyjscy rezerwiści w czasie ćwiczeń

Foto: PAP/EPA

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 315

ISW cytuje rosyjskich blogerów wojskowych, którzy 3 stycznia twierdzili, iż rosyjska armia wysyła obecnie rezerwistów przeszkolonych na artylerzystów i czołgistów po mobilizacji, do dywizji piechoty na Ukrainie, mimo braku szkolenia w tym zakresie.

"Chociaż wykorzystanie personelu z innych niż piechota formacji w piechocie nie jest czymś niezwykłym, rosyjska praktyka w tym zakresie może być problematyczna" - pisze think tank. 

Dlaczego? "Rosyjskie Siły Zbrojne poświęciły zbyt mało czasu na szkolenie zmobilizowanego personelu w rodzajach wojsk, w których (rezerwiści) wcześniej służyli, przed wysłaniem ich na linię frontu. Z pewnością nie miały czasu na szkolenie ich w dodatkowych specjalnościach" - wyjaśnia ISW.

Czytaj więcej

Rosjanie: Rośnie liczba ofiar ataku na Makiejewkę. Winne telefony komórkowe

Think tank pisze też, że rosyjskie siły poniosły znaczące straty jeśli chodzi o zestawy artyleryjskie i pojazdy opancerzone w czasie działań na Ukrainie od momentu rozpoczęcia częściowej mobilizacji w 2022 roku.

"I, w efekcie, mają zbyt wielu żołnierzy wyszkolonych w wykorzystaniu konkretnych rodzajów sprzętu" - ocenia ISW.

Mniejsza intensywność rosyjskiego ognia artyleryjskiego, jest prawdopodobnie efektem wyczerpania się zapasów amunicji

Frahment analizy ISW

"Rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy, płk Serhij Czerewaty wskazywał, że rosyjskie siły na wschodniej Ukrainie obecnie prowadzą ostrzał artyleryjski z 1/3 intensywności obserwowanej latem 2022 roku. Mniejsza intensywność ognia artyleryjskiego, jest prawdopodobnie efektem wyczerpania się zapasów amunicji, biorąc pod uwagę doniesienia, że Rosjanie celowo przerzucają amunicję z jednego odcinka frontu na drugi" - pisze think tank.

"Umieszczanie źle wyszkolonych artylerzystów w piechocie, bez przeszkolenia ich do prowadzenia działań bojowych w roli żołnierza piechoty, prawdopodobnie czyni z nich niewiele więcej niż mięso armatnie" - ocenia ISW.

ISW cytuje rosyjskich blogerów wojskowych, którzy 3 stycznia twierdzili, iż rosyjska armia wysyła obecnie rezerwistów przeszkolonych na artylerzystów i czołgistów po mobilizacji, do dywizji piechoty na Ukrainie, mimo braku szkolenia w tym zakresie.

"Chociaż wykorzystanie personelu z innych niż piechota formacji w piechocie nie jest czymś niezwykłym, rosyjska praktyka w tym zakresie może być problematyczna" - pisze think tank. 

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
„Ukraińcy chętniej będą pewnie wstępować do służby”. Gen. Roman Polko wskazał powód
Konflikty zbrojne
BBC: Jeśli Ukraina straci Pokrowsk, może stracić cały obwód doniecki
Konflikty zbrojne
Izrael zbombardował Syrię. Są ofiary wśród cywilów
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 928
Konflikty zbrojne
Strzelanina na granicy Izraela z Jordanią. Trzech Izraelczyków zabitych
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.