Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski mówił w wieczornym wystąpieniu, że prądu pozbawionych jest na Ukrainie ok. 6 mln odbiorców.
To pierwsza oficjalna informacja o stratach Sił Zbrojnych Ukrainy od sierpnia, gdy przekazano, że w działaniach wojennych zginęło prawie 9 tysięcy żołnierzy.
- Mamy oficjalne dane ze sztabu generalnego, mamy oficjalne dane z najwyższego dowództwa - mówił Podolak w ukraińskiej telewizji Kanał 24.
Z danych tych wynika, że zginęło od 10 tys. do 12,5-13 tys. ukraińskich żołnierzy.
Podolak zaznaczył, że Ukraina otwarcie mówi o liczbie zabitych żołnierzy.
Zaprzeczył tym samym słowom szefowej KE Ursuli von der Leyen, która 30 listopada powiedziała, iż rosyjska inwazja na Ukrainę „przyniosła śmierć, zniszczenia i niewypowiedziane cierpienia”. Stwierdziła też, że „na Ukrainie zginęło ponad 20 tys. cywilów i 100 tys. personelu wojskowego”.
Podolak dodał, że jeśli mowa o ofiarach wśród ludności cywilnej, to jest ich znacznie więcej niż wspomniane przez von der Leyen 20 tys. Według niego Rosja jest w stanie wojny z ludnością cywilną, zwłaszcza na terenach okupowanych.
Nagranie z wypowiedzią von der Leyen, zawierające wspomniane liczby, zostało usunięte ze strony KE. - To oczywiste, to była pomyłka - skomentował Podolak.