Były prezydent Rosji o ataku na Most Krymski: Sprawcą jest Ukraina

- Zleceniodawcą i sprawcą tej zbrodni (ataku na Most Krymski - red.) jest upadłe państwo ukraińskie. Ten akt terroru i sabotażu został popełniony przez kryminalny reżim w Kijowie - oświadczył były prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew.

Publikacja: 10.10.2022 04:47

Zdjęcie satelitarne uszkodzonego Mostu Krymskiego

Zdjęcie satelitarne uszkodzonego Mostu Krymskiego

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 229

Miedwiediew mówił o tym w wywiadzie z kremlowską propagandzistką, Nadaną Friedrichson, opublikowanym na jej kanale w serwisie Telegram.

W wywiadzie były prezydent Rosji, a dziś zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, odniósł się do sobotniej eksplozji na Moście Krymskim, która doprowadziła do częściowego uszkodzenia przeprawy. Od niedzieli wieczorem władze rosyjskie informują o ustaleniach wskazujących na to, że za atakiem na most stoi Ukraina.

- Nie ma wątpliwości, że Ukraina była w to zamieszana i nigdy nie było - podkreślił Miedwiediew.

Czytaj więcej

Najcelniejsze uderzenie. W most i w reputację Władimira Putina

Były prezydent mówił też, że odpowiedzią Rosji na atak na Most Krymski może być "tylko bezpośrednie zniszczenie terrorystów".

- Taki jest zwyczaj na świecie. To jest to, na co oczekują obywatele Rosji - mówił.

W kontekście częściowej mobilizacji przeprowadzonej w Rosji Miedwiediew mówił, że przebiega ona tak, jak "może przebiegać w kraju, w którym nie przeprowadzano jej od 80 lat".

Nie ma wątpliwości, że Ukraina była w to zamieszana

Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji

Były prezydent Rosji dodał, że "najważniejsze jest, aby kraj pozostał zjednoczony w ochronie rosyjskiego narodu i ojczyzny".

- A to może zagwarantować nasze bezwarunkowe zwycięstwo - dodał.

8 października, według ustaleń strony rosyjskiej, do eksplozji, która uszkodziła część Mostu Krymskiego, doszło w wyniku zdetonowania ładunku przewożonego przez ciężarówkę na części mostu przeznaczonej do transportu kołowego. W wyniku eksplozji zapaliły się cysterny z paliwem przewożone na części kolejowej mostu. W wyniku eksplozji zginęły trzy osoby. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej prowadzi w związku z tą sprawą śledztwo z paragrafu mówiącego o terroryzmie.

Krym jest nielegalnie okupowany przez Rosję od 2014 roku, kiedy to Rosja dokonała nieuznanej przez społeczność międzynarodową aneksji półwyspu po przeprowadzeniu na nim pseudoreferendum.

Miedwiediew mówił o tym w wywiadzie z kremlowską propagandzistką, Nadaną Friedrichson, opublikowanym na jej kanale w serwisie Telegram.

W wywiadzie były prezydent Rosji, a dziś zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, odniósł się do sobotniej eksplozji na Moście Krymskim, która doprowadziła do częściowego uszkodzenia przeprawy. Od niedzieli wieczorem władze rosyjskie informują o ustaleniach wskazujących na to, że za atakiem na most stoi Ukraina.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Departament Stanu potwierdza. Rakiety dalekiego zasięgu na Ukrainie na polecenie Joe Bidena
Konflikty zbrojne
Komisja Europejska szykuje 14. pakiet sankcji. Kary dla przewoźników ropy i broni
Konflikty zbrojne
Prof. Andrzej Zybertowicz: Polska w Nuclear Sharing? W tym przypadku Rosja ma powody, żeby się niepokoić
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowała Rosję rakietami dalekiego zasięgu. USA wysłały je "w tajemnicy"
Konflikty zbrojne
Łapówki i zdrada stanu w rosyjskim Ministerstwie Obrony. Zatrzymano zaufanego człowieka Szojgu