Reklama

Armenia: Trwają walki na granicy z Azerbejdżanem. Erywań prosi o pomoc Rosję

Sytuacja na granicy Armenii z Azerbejdżanem pozostaje skrajnie napięta, trwają walki pozycyjne - poinformował Aram Torosjan, rzecznik ministerstwa obrony Armenii.

Publikacja: 13.09.2022 05:12

Armia Azerbejdżanu miała ostrzelać terytorium Armenii

Armia Azerbejdżanu miała ostrzelać terytorium Armenii

Foto: PAP/Abaca

arb

Torosjan poinformował, że wymiana ognia na granicy, która "zaczęła się w wyniku zakrojonej na szeroką skalę prowokacji Azerbejdżanu" nadal trwa.

- Wróg używa artylerii, moździerzy i dronów. Pociski spadają na cywilną infrastrukturę - mówił rzecznik resortu obrony Armenii na konferencji prasowej.

Według Torosjana na niektórych kierunkach siły zbrojne Azerbejdżanu podjęły natarcie.

- Siły Zbrojne Armenii udzielają proporcjonalnej odpowiedzi wrogowi i w pełni wypełniają przydzielone im zadania bojowe - podkreślił rzecznik.

Czytaj więcej

Azerbejdżan zaatakował Armenię. Trwa ciężki ostrzał artyleryjski
Reklama
Reklama

W poniedziałek późnym wieczorem Azerbejdżan przeprowadził ataki artyleryjskie, rakietowe i dronowe wzdłuż granicy z Armenią, w tym na miasta Jermuk, Goris, Sotk i inne. Według dziennikarzy Azerbejdżan zaatakował na uznanym na arenie międzynarodowej terytorium samej Armenii, poza spornym Górskim Karabachem.

Telefon do Putina i Blinkena

Premier Armenii, Nikoł Paszynian, miał odbyć telefoniczną rozmowę z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem, w związku z sytuacją na granicy.

"Paszynian przekazał Putinowi szczegóły dotyczące prowokacyjnych, agresywnych działań Sił Zbrojnych Azerbejdżanu przeciwko suwerennemu terytorium Armenii, które rozpoczęły się o północy. Odnotował, że tym działaniom towarzyszy ostrzał artyleryjski i ostrzał z broni wielkokalibrowej" - głosi komunikat władz Armenii.

Paszynian miał też mówić o tym, że ważne jest, by na działania Azerbejdżanu zareagowała społeczność międzynarodowa. Paszynian i Putin mieli ustalić, że pozostaną w operacyjnym kontakcie.

Armenia i Rosja są członkami Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), sojuszu wojskowego łączącego niektóre byłe państwa ZSRR.

Z kolei bliskim sojusznikiem Azerbejdżanu jest Turcja.

Reklama
Reklama

Paszynian rozmawiał też telefonicznie z sekretarzem stanu USA, Antonym Blinkenem, któremu przekazał, że Erywań postanowił zwrócić się o pomoc do Rosji, ODKB i Rady Bezpieczeństwa ONZ w związku z sytuacją na granicy z Azerbejdżanem. Paszynian poinformował Blinkena, że Erywań zwrócił się z oficjalną prośbą do Federacji Rosyjskiej, by zastosować zapisy Traktatu o Przyjaźni, Współpracy i Wzajemnej Pomocy, a także do ODKB i RB ONZ.

Blinken miał wyrazić "głębokie zaniepokojenie" i gotowość USA do czynienia wysiłków na rzecz ustabilizowania sytuacji. 

Są ofiary?

Ministerstwo Obrony Armenii informuje, że w wyniku ostrzału prowadzonego przez Azerbejdżan na kilku odcinkach granicy między państwami, są zabici i ranni.

- Dane na ten temat są zbierane - poinformował Torosjan.

Armenia zaprzecza też oskarżeniom Azerbejdżanu, że to jej wojsko rozpoczęło ostrzał pogranicza między krajami.

- Ta informacja jest całkowicie nieprawdziwa - podkreślił rzecznik resortu obrony. 

Konflikty zbrojne
Wenezuela oskarża USA o kradzież tankowca i piractwo
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Konflikty zbrojne
Administracja Trumpa naciska na Zełenskiego. Usłyszał kolejny „ostateczny termin”
Konflikty zbrojne
Leon Komornicki o strategii bezpieczeństwa USA: Też bym tak robił
Konflikty zbrojne
Zełenski zdradził, kiedy przedstawi USA ukraińską wersję planu pokojowego
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Konflikty zbrojne
Gen. Leon Komornicki: Potrzebujemy suwerenności strategicznej
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama