Od 19 kwietnia na wschodzie Ukrainy trwa "bitwa o Donbas", w czasie której Rosja próbuje przejąć kontrolę nad całym terytorium obwodów donieckiego i ługańskiego.
Obecnie Rosja ma kontrolować już ok. 95 proc. powierzchni obwodu ługańskiego - w obwodzie tym Ukraińcy kontrolują już tylko dwa większe miasta - Siewierodonieck i Lisiczańsk. Rosjanie podejmują obecnie działania, których celem jest zamknięcie okrążenia wokół obu miast.
W piątek prorosyjscy separatyści poinformowali, że przejęli kontrolę nad strategicznie położonym miastem Łyman, w obwodzie donieckim.
Czytaj więcej
Rosyjski prezydent Władimir Putin nie zamierza porzucić swoich planów zajęcia Ukrainy, więc jest możliwe, że aktywna faza walk będzie trwać do końca roku - mówił Wadym Skibicki, rzecznik ukraińskiego wywiadu wojskowego w rozmowie z nadawcą "Krym. Realia", oddziałem Radia Wolna Europa/Radia Wolność.
Do terytoriów obwodów donieckiego i ługańskiego prawa roszczą sobie samozwańcze, separatystyczne republiki istniejące na terenie Donbasu - Doniecka i Ługańska Republika Ludowa. Rosja uznała niepodległość tych republik 21 lutego i zawarła z nimi sojusz wojskowy. Przed 24 lutego oba quasi-państwowe byty kontrolowały po ok. 1/3 obwodów donieckiego i ługańskiego.