Treść listu Łukaszenki do Guterresa przytacza białoruska agencja informacyjna, BiełTA.
"Nie jesteśmy agresorami, jak niektóre państwa próbują nas przedstawić. Białoruś nigdy nie była inicjatorem żadnej wojny, ani konfliktu. Ale nie jesteśmy też zdrajcami. Szczerość i przyzwoitość w stosunkach międzynarodowych są dla nas ważne. Nasze stanowisko głosi, że obawy każdego kraju, niezależnie od tego czy to kraj zajmujący 1/8 powierzchni świata czy jest to państwo wyspiarskie, muszą być wysłuchane. Dlatego Białoruś szczerze i niezmiennie opowiada się za szybkim pojednaniem" - pisze Łukaszenko do sekretarza generalnego ONZ.