Zdaniem doradcy ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, pierwsza faza zakładała opanowanie całego kraju w ciągu kilku dni. Drugim założeniem było okrążenie ukraińskiej armii na wschodzie kraju.

- Planowali, że jedno z takich okrążeń będzie szczególnie duże, odcinając nas od Pawłohradu, inne miało objąć Kramatorsk i Słowiańsk, a teraz mają na stole bardzo małe okrążenie. W rzeczywistości jest to Siewierodonieck i Lisiczańsk, ale tego też nie udaje im się zrobić - skomentował Andrusiw.

Czytaj więcej

Zdaniem Amerykanów Ukraina wygrywa bitwę o Charków

Urzędnik zauważył, że okupanci przeszli do trzeciej fazy wojny i zaczynają przygotowywać się do utrzymania terenów, które udało im się zdobyć.

- Postanowili przekształcić wojnę w bardzo długi konflikt. Mają nadzieję, że kryzys wywołany wojną skłoni Zachód do negocjacji i że Zachód spróbuje nas za coś wymienić - powiedział doradca ministra spraw wewnętrznych.