Rosja przedstawiła obrońcom Mariupola kolejne w ostatnich dniach ultimatum - resort obrony Rosji wezwał ukraińskich żołnierzy i cudzoziemskich ochotników broniących miasta, by złożyli broń i skapitulowali o godzinie 14 czasu moskiewskiego w środę. Dzień wcześniej z podobnej oferty nie skorzystał żaden z obrońców miasta.
Orłow mówi, że na terenie zakładów Azovstal, oprócz żołnierzy, są także cywile, "w większości mieszkańcy pobliskich, zniszczonych budynków, wielu pracowników zakładów metalurgicznych". - Oni wiedzą, że zakłady mają dobre schrony przeciwlotnicze i niektórzy zgromadzili w schronach zapasy wody i żywności. Dlatego zdecydowali się wraz z rodzinami zamieszkać w tych schronach - tłumaczył zastępca mera Mariupola w rozmowie z BBC.