Borodzianka. Zaginęło 200 mieszkańców miasta

Nieznana jest liczba cywilnych ofiar w mieście Borodzianka, jednym z najbardziej zniszczonych przez Rosjan miast w obwodzie kijowskim.

Publikacja: 07.04.2022 18:05

Borodianka

Borodianka

Foto: AFP

- Według mera  Borodzianki około 200 mieszkańców uważa się za zaginionych. I rozumiemy, że wielu z nich zaginęło na zawsze. Nigdy nie wybaczymy tej zbrodni - powiedział Anton Geraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy.

Po wyzwoleniu miasta z rąk Rosjan, siły ukraińskie zastały Borodziankę doszczętnie zniszczoną. Władze uważają, że może to być kolejne, po Buczy, miejsce masowych mordów.

Świadkowie, którzy przetrwali masowe naloty i ostrzały, mówią o torturach, porwaniach, egzekucjach. Rosjanie strzelali do osób, które próbowały ratować zasypanych gruzem sąsiadów.

Pod gruzami zbombardowanych domów może być pogrzebanych nawet 200 osób. Dopóki nie znaleziono ich ciał, uważane są za zaginione.

Czytaj więcej

Ukraiński wywiad ujawnia kolejną rosyjską jednostkę, która miała zabijać cywilów pod Kijowem

- Do tej pory, po wczorajszym rozpoczęciu prac, znaleziono ciała czterech Ukraińców, którzy zginęli pod gruzami dwóch domów. A to dopiero początek, bo jak poinformowali mnie przedstawiciele Państwowego Pogotowia Ratunkowego, pięciopiętrowe budynki uprzątnięto tylko do trzeciego piętra - mówił Geraszczenko.

Dodał, że ukraińscy funkcjonariusze organów ścigania znają już nazwiska szefów jednostek wojskowych Federacji Rosyjskiej na szczeblu batalionów i kompanii, które stacjonowały w Buczy, Hostomelu i Irpinie.

– Te dane uzyskali nasi oficerowie wywiadu i są już znane prokuratorom, którzy będą badać te sprawy i pilnować, by nikt nie uniknął sprawiedliwości – podsumował Geraszczenko.

Czytaj więcej

Masakra w Buczy. Jak o mordowaniu cywilów informuje rosyjska propaganda

Irpin, Bucza, Hostomel i cały region kijowski zostały wyzwolone z rąk Rosjan na początku kwietnia. W wyzwolonych miastach i wsiach odnotowano masowe mordy ludności cywilnej dokonywane przez okupantów.

Ofiarami zbrodni wojennych dokonanych przez wojska rosyjskie były zgwałcone kobiety, których ciała próbowali spalić najeźdźcy, samorządowcy, dzieci, starcy i mężczyźni. Wiele ofiar miało związane ręce, ich ciała nosiły ślady tortur. Wiele osób zostało zgineło od strzału w tył głowy.

- Według mera  Borodzianki około 200 mieszkańców uważa się za zaginionych. I rozumiemy, że wielu z nich zaginęło na zawsze. Nigdy nie wybaczymy tej zbrodni - powiedział Anton Geraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy.

Po wyzwoleniu miasta z rąk Rosjan, siły ukraińskie zastały Borodziankę doszczętnie zniszczoną. Władze uważają, że może to być kolejne, po Buczy, miejsce masowych mordów.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ukraina zniszczyła na lotnisku pod Moskwą rosyjski śmigłowiec
Konflikty zbrojne
Rosyjscy recydywiści wracają z wojny i zabijają
Konflikty zbrojne
ONZ: Odgruzowanie Strefy Gazy może zająć kilkanaście lat
Strefa Gazy
Nie żyje dziecko, która urodziło się po śmierci matki w izraelskim nalocie
Konflikty zbrojne
Ukraina otrzymała zgodę na atak. Wcześniej USA nie dawały zielonego światła