Reklama

Wojna o cerkwie z wojną w tle. W Ukrainie przestają modlić się za patriarchę Cyryla

Do cały czas działającego parlamentu w Kijowie wpłynął projekt ustawy zakazującej działalności moskiewskiego patriarchatu.

Publikacja: 30.03.2022 21:00

Cyryl I, patriarcha Moskwy, na spotkaniu z Władimirem Putinem

Cyryl I, patriarcha Moskwy, na spotkaniu z Władimirem Putinem

Foto: kremlin.ru

Deputowani rządzącej partii Sługa Narodu proponują nacjonalizację majątku ukraińskiej cerkwi podległej Moskwie w ciągu 48 godzin od przyjęcia ustawy. Ale jej parafiom, monastyrom i seminariom daje 14 dni na „zmianę swej podległości”. Oprócz bowiem patriarchatu moskiewskiego, na Ukrainie działa autokefaliczna Ukraińska Cerkiew Prawosławna, uznająca zwierzchność patriarchy konstantynopolitańskiego (uważana jest jednak przez Moskwę za „niekanoniczną”).

Składająca projekt deputowana Oksana Sawczuk oskarżyła moskiewską cerkiew o „współdziałanie w prowadzeniu działań wywiadowczych przez agresora”. W początkowym okresie wojny w Kijowie i Dnieprze złapano kilka osób zbierających takie informacje, a związanych z moskiewskim patriarchatem. Jednak znacznie więcej tego rodzaju przypadków było w 2014 roku, gdy wybuchła wojna w Donbasie. Kroplą, która obecnie przelała czarę był bunt parafian w okolicach Czerkas, którzy sprzeciwili się swemu proboszczowi, gdyż odmówił on nabożeństwa żałobnego za ukraińskiego żołnierza.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konflikty zbrojne
Niemieccy żołnierze na Ukrainie? Rząd Friedricha Merza ma problem
Konflikty zbrojne
Ukraińcy: Rosjanie zaatakowali amerykański zakład produkujący elektronikę
Konflikty zbrojne
Władimir Putin nie chce pokoju. I nie chce też szczytu z Wołodymyrem Zełenskim
Konflikty zbrojne
Armia Izraela rozpoczęła ofensywę. Rzecznik IDF: Nasze siły kontrolują już obrzeża Gazy
Konflikty zbrojne
Szef MON o incydencie w Osinach: Kolejna prowokacja Federacji Rosyjskiej
Reklama
Reklama