Międzynarodowy Trybunał Karny zbada zarzuty dotyczące bezprawnych działań rosyjskich jednostek. Wniosek w tej sprawie złożyło 39 państw.
Wygląda na to, że Rosjanie celowo atakują obszary cywilne, co w świetle międzynarodowego prawa humanitarnego jest uznawane za zbrodnię wojenną. Rosja utrzymuje jednak, że celuje jedynie w pozycje wojskowe.
Czytaj więcej
Były prezydent USA Donald Trump powiedział republikańskim darczyńcom że gdyby był prezydentem, Putin nie najechałby na Ukrainę, a NATO nazwał "papierowym tygrysem"
Istnieją również dowody na to, że Rosja mogła użyć broni takiej jak bomby kasetowe i termobaryczne na cele cywilne - co również stanowiłoby zbrodnię wojenną.
- Zbieramy dowody na możliwe zbrodnie wojenne, łamanie praw człowieka i naruszanie międzynarodowego prawa humanitarnego - powiedział jeden z urzędników Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu.