Wielka Brytania ostrzegła, że każde rosyjskie wtargnięcie na Ukrainę spotka się z szybkimi sankcjami i będzie druzgocące dla obu stron.
Premier Boris Johnson ma odwiedzić ten region w przyszłym tygodniu, a także porozmawiać telefonicznie z Władimirem Putinem.
Brytyjski premier rozważa również zwiększenie obecności brytyjskich żołnierzy w krajach nordyckich i bałtyckich. Brane pod uwagę jest również wysłanie broni obronnej do Estonii.
Czytaj więcej
- Europa musi zdywersyfikować swoje dostawy energii - uważa sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Wielka Brytania ostrzegła, że jest "wysoce prawdopodobne", że Rosja, główny dostawca gazu ziemnego do Europy, chce zaatakować Ukrainę.
- Ten zestaw wysłałby jasny komunikat do Kremla - nie będziemy tolerować ich destabilizującej działalności i zawsze będziemy stać z naszymi sojusznikami z NATO w obliczu rosyjskiej wrogości - wyjaśnił Johnson.