O ćwiczeniach informuje południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na słowa parlamentarzysty Lee Cheol-woo cytującego przedstawicieli wywiadu Korei Południowej.
Czytaj także:
Celem ćwiczących żołnierzy jest zniszczenie budynków południowokoreańskiej administracji i innych kluczowych budynków użyteczności publicznej w stolicy Korei Południowej. Ma być to fragment operacji "wyzwalania Seulu".
12 marca Pjongjang zagroził przeprowadzeniem ofensywy w kierunku Seulu w związku z ćwiczeniami organizowanymi wspólnie przez Koreę Południową i USA. Gniew Pjongjangu wywołał fakt, że w czasie ćwiczeń żołnierze szkolili się m.in. w zakresie desantu morskiego z użyciem amfibii.
Według południowokoreańskiego wywiadu Korea Północna w ramach retorsji może doprowadzić do prowokacji wzdłuż granicy między Koreami lub wysłać drony nad terytorium Korei Południowej. Seul obawia się również ataków terrorystycznych, prowokacyjnych prób rakietowych lub zakłócania sygnału GPS.
- Nasze wojsko przygotowuje się do radzenia sobie z tymi zagrożeniami - zapewnił południowokoreański parlamentarzysta.