Reklama

Michał Płociński: Słodzenie Zuckerberga nic nie zmieni

Jeśli jest ziarnko prawdy w tym, że Mark Zuckerberg myśli o kandydowaniu na prezydenta USA, to po przesłuchaniu w Senacie można mu wróżyć świetlaną przyszłość.

Aktualizacja: 11.04.2018 20:55 Publikacja: 11.04.2018 20:02

Michał Płociński: Słodzenie Zuckerberga nic nie zmieni

Foto: AFP

Politycy mogliby się od niego uczyć, jak unikać odpowiedzi, a przy tym nie sprawiać wrażenia, że ma się coś do ukrycia.

Szef Facebooka kajał się za popełnione błędy, obiecywał zmiany i tłumaczył zawiłości technologii. Przed laikami, jakimi są politycy, wystąpił w roli mentora. Okazało się, że afera Cambridge Analytica, w sprawie której był przesłuchiwany, to w zasadzie kompletny przypadek. A czy FB gromadzi dane z urządzeń, które nie są połączone z serwisem? – pytał jeden z senatorów. Zuckerberg: – Nie jestem pewien...

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Zuzanna Dąbrowska: Wiśnie w likierze zamiast Pegasusa
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Warszawskie Forum Bezpieczeństwa dało nutę optymizmu w sprawie Ukrainy
Komentarze
Bogusław Chrabota: Zbigniew Ziobro inicjator. Przed komisją wrócił do swej dawnej roli
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dlaczego polska polityka bez Szymona Hołowni byłaby gorsza
Komentarze
Bogusław Chrabota: Bez campusów KO nie wzleci
Reklama
Reklama