Reklama

Dąbrowska: Każdy z nas może być pilotem

– Prezes Milczarski nacierał brzuchem – relacjonował w programie #RZECZoPOLITYCE kapitan boeinga 737 Andrzej Kawalec. Tak zakończyły się poniedziałkowe negocjacje, na które zarząd PLL LOT wezwał Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy.

Aktualizacja: 23.10.2018 20:04 Publikacja: 23.10.2018 19:08

Kpt Andrzej Kawalec

Kpt Andrzej Kawalec

Foto: tv.rp.pl

Kiedy rano związkowcy udali się do gabinetu prezesa na umówioną godzinę, pozostali strajkujący zaczęli otrzymywać e-mailowo zwolnienia dyscyplinarne. Ich delegaci nie mieli szans, by się o tym dowiedzieć, bo wyłączyli telefony. W końcu jeden z pilotów wszedł na górę, by dać znać kolegom, jaka jest sytuacja. – Wtedy prezes powiedział do zarządu: Wyciągamy! I wręczył takie same zwolnienia komitetowi strajkowemu, który przyszedł z nim rozmawiać – opowiadał kpt. Kawalec.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Kiedy żądanie reparacji od Niemiec staje się sprzeczne z polską racją stanu?
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Najnowsze wiadomości z pola walki z AfD
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Czy zamknięta granica otrzeźwi Aleksandra Łukaszenkę? Niekoniecznie
Reklama
Reklama