Kozubal: Tajemnice ministra Błaszczaka

Szef resortu obrony narodowej Mariusz Błaszczak utajnia szczegóły na temat planowanych zakupów dla wojska, aby nikt nie mógł go rozliczyć z obietnic. To działanie na krótką metę.

Aktualizacja: 02.03.2019 07:21 Publikacja: 28.02.2019 18:53

Kozubal: Tajemnice ministra Błaszczaka

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Minister Mariusz Błaszczak przedstawił założenia planu modernizacji technicznej Sił Zbrojnych na lata 2017–2026. Tak, właśnie tak. Od 2017 roku! Pokazał więc coś, co powinno obowiązywać już od dwóch lat.

Z zaprezentowanego materiału (trudno bowiem kartkę A4 nazwać dokumentem) wynika, że najprawdopodobniej będzie realizowanych 16 programów zakupowych. Niepewność co do tej liczby wynika z tego, że informacja zawiera tylko „wybrane zagadnienia". Minister nie wyjaśnił, czym się kierowano, dokonując takiego, a nie innego wyboru. Szef MON za priorytetowy uznał zakup 32 samolotów piątej generacji, które mają zastąpić wysłużone i coraz częściej awaryjne posowieckie maszyny SU-22 i MiG-29. Obiecuje 3 mld zł na wojska cybernetyczne, zapowiada zakup zestawów rakietowych oraz śmigłowców uderzeniowych. Niezwykle mgliście brzmią zapewnienia działań ratunkowych dotyczących Marynarki Wojennej. Błaszczak obiecuje „pozyskanie zdolności do rażenia celów nawodnych i podwodnych przez Okręt Podwodny Nowego Typu" (tak w oryginale).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Relacje z Trumpem pierwszym testem, ale i szansą dla Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama