Reklama

Szułdrzyński: Państwo siłowe

Nic tak dobrze nie nadaje się na symbol rządów PiS jak spór z władzami Gdańska o teren Westerplatte.

Publikacja: 02.07.2019 18:39

Szułdrzyński: Państwo siłowe

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

Partia rządząca po raz kolejny pokazuje, że konflikty potrafi rozwiązywać wyłącznie siłą. Mediacje, negocjacje, próba kompromisu to pojęcia, które nie istnieją w słowniku rządzących. Polityka przestaje oznaczać ścieranie się sił, a zaczyna – wyłącznie narzucanie własnej woli.

Nauczyciele, sędziowie, lekarze – z nikim się nie rozmawia, wszystkich się przymusza. Rozwiązaniem staje się nacjonalizacja i/lub centralizacja. Jest problem z tanimi mieszkaniami? Niech buduje je państwo! Z hotelami? Zbudujmy państwowy holding hotelarski. Powołajmy centralną instytucję Wody Polskie, by zarządzała deszczówkami w każdej wsi. Znacjonalizowano nawet koła gospodyń wiejskich oraz plac Piłsudskiego, by postawić tam pomnik smoleński. Państwo miało nawet budować samochód elektryczny. Jak się skończyło, wszyscy wiemy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Michał Szułdrzyński: W oczekiwaniu na przełom w relacjach z Niemcami
Komentarze
Bogusław Chrabota: Karol Nawrocki zakładnikiem Bogdana Klicha
Komentarze
Andrzej Łomanowski: Donald Trump zmienia zdanie. Teraz to Władimir Putin ma problem
Komentarze
Marek Kozubal: Pohukiwanie o strzelaniu do Rosjan nie wystarczy
Komentarze
Jan Zielonka: Politykierstwo historyczne
Reklama
Reklama