Na stronie drugiej Agnieszka Kublik, czołowa przedstawicielka gazetowych „ludzi bezdomnych” (wiecie Państwo, co mam na myśli? Jeśli nie, to o zjawisku bezdomności w GieWu innym razem) chłoszcze bezlitośnie telewizyjne „Wiadomości”. Że to „zawsze dobre wiadomości dla prezydenta”, że się podlizują Belwederowi, że je redaguje specjalista od „czarnego PR-u” PiS i tak dalej. Jaki tym razem jest pretekst do wylewania jadu? Taki, że pozwoliły sobie „Wiadomości” na rozważania, czy Donald Tusk nie wycofa się z prezydenckiego wyścigu, bo, wbrew temu, co się przyjęło uważać, ma spore szanse w nim przegrać, a na taką przegraną pozwolić sobie z różnych względów nie może.

Dokładnie takie same rozważania, jakie zdaniem jego redakcyjnej koleżanki są przejawem służalstwa wobec Kaczyńskich i „pisowskiego czarnego PR-u” snuje obok tekstu Kublik Paweł Wroński. Dosłownie obok ? bo granica pomiędzy stroną 2. a 3. dla czytelnika jest niezauważalna. Nic w tym specjalnego, od paru dni spekulacje o ewentualnej rezygnacji Tuska ze startu są powszechne we wszystkich mediach. No, ale w tym konkretnie sąsiedztwie…

Nie wydaje się możliwe, aby po odejściu pani Łuczywo zapanował w redakcji GieWu aż taki bałagan, więc wyjaśnienie jest tylko jedno ? antyprawicowe zacietrzewienie i zapamiętanie się w propagandowym zwalczaniu wskazanych do zwalczania „pisowskich” mediów, z telewizyjnymi „Wiadomościami” na czele, całkowicie już odebrało gazetowym „cynglom”, w rodzaju p. Kublik, resztki rozumu.

Przy uprzejmym założeniu, że kiedykolwiek było co odbierać.

[ramka][link=http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2010/01/04/giewu-w-pietke-goni/]Skomentuj[/link][/ramka]