Reklama

Pomóżmy chrześcijańskim uchodźcom

Należę do grona oburzonych. Zapędził mnie tam ruch oporu rodaków przeciwko zaproszeniu do naszego, trzydziestokilkumilionowego kraju paru tysięcy uchodźców.

Aktualizacja: 19.07.2015 23:19 Publikacja: 19.07.2015 22:30

Jerzy Haszczyński

Jerzy Haszczyński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

W gronie oburzonych należę do mniejszości, która uważa, że gościć powinniśmy chrześcijan. No, prawie wyłącznie chrześcijan.

MSW na początku lipca po cichu – bo to drażliwy temat – zgodziło się na zaproszenie, a ściślej: wyrażenie gotowości do przyjęcia dwóch tysięcy uciekinierów z Syrii, miejsca, gdzie toczy się najbrutalniejsza wojna domowa naszych czasów, i z Erytrei, gdzie panuje jeden z najbrutalniejszych reżimów na świecie. Na głowę wiceministra Stachańczyka, który złożył taką deklarację, posypały się gromy, także od współrządzącego PSL.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Kiedy żądanie reparacji od Niemiec staje się sprzeczne z polską racją stanu?
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Najnowsze wiadomości z pola walki z AfD
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Czy zamknięta granica otrzeźwi Aleksandra Łukaszenkę? Niekoniecznie
Reklama
Reklama